Recenzje SENRAN KAGURA Peach Ball

Gra o naprawdę przyjemnej mechanice symulującej pinball'a, która niestety cieczy graczy swoim contentem przez zaledwie 6 godzin. 2 dobrze wykonane i charakterystyczne mapy dostarczają nam wrażeń w trakcie przechodzenia przez główną fabułę, która jest pretekstowa, okraszona humorem i erotyzmem, który wręcz wylewa się z ekranu i często przybiera absurdalną i zabawną formę. Po przejściu story mode, możemy uciec się do arcade'owego trybu, w którym jedyny rekord jaki możemy pobić, to swój własny - w grze brak ogólnej tablicy zrzeszającej wyniki wszystkich graczy. Na pochwałę należy dodać mnogość rzeczy do odblokowania, jak i możliwość customizacji wizualnej map i postaci. Grę osobiście traktuję bardziej jako ciekawostkę - grę typu pinball jedyną w swoim rodzaju. Polecić zatem mogę ją fanatykom flipperów, fanom serii Senran Kagura, czy miłośnikom gier okraszonych hasztagiem #ecchi. Inni mogą być rozczarowani.

Istnieje na tym świecie wiele gier, ale mało z nich da się nazwać unikatem- jedynym w swoim rodzaju i pozytywnie szalonym. Jest to największa dawka fanserwisu jaki ten świat widział, gdzie się nie spojrzysz, gdzie nie wejdziesz: menu, rozgrywka, cutscenki, nawet napisy końcowe- moc fanserwisu zawsze będzie z tobą. Wciąga i uzależnia do potęgi: wejście do gry nigdy nie kończy się jedną rundką, to świat z którego nie uciekniesz i nie chcesz uciekać. Dostajemy 2 "mapy" pinball, obie porządnie zróżnicowane z wieloma minigierkami i dodatkowymi aktywnościami. Wszyscy zrobili kawał dobrej roboty, ale ludzie odpowiedzialni za animacje zasługują na podwyżkę. Krótka i ultra-fanserwisowa fabuła (5 historii, każda po 5 misji), charyzmatyczne postacie (w tym pies-masochista) oraz soundtrack który śni mi się po nocach. Prawdą jest, że trochę przesadzili z ceną, ale za -50% jak najbardziej się opłaca. Moja ocena to 8.5/10 oraz bonusik 11/10 dla boskiego fanserwisu. Jak najbardziej polecam.