Recenzje Bastion
Odkryj sekrety Calamity, surrealistycznej katastrofy, która rozerwała świat na strzępy.
Identyfikator aplikacji | 107100 |
Typ aplikacji | GAME |
Deweloperzy | Supergiant Games |
Wydawcy | Supergiant Games |
Kategorie | Single-player, Osiągnięcia Steam, Steam Cloud, Pełne wsparcie dla kontrolera, Tablice wyników Steam, Remote Play na telewizorze, Karty kolekcjonerskie Steam, Remote Play na telefonie, Remote Play na tablecie |
Gatunki | Niezależne, Akcja, RPG |
Data premiery | 16 Sier, 2011 |
Platformy | Windows, Mac, Linux |
Obsługiwane języki | French, Italian, German, Spanish - Spain, English |

37 363 Łączna liczba recenzji
35 632 Pozytywne recenzje
1 731 Negatywne recenzje
Bardzo pozytywna Ocena
Bastion otrzymał łącznie 37 363 recenzji, z czego 35 632 to recenzje pozytywne, a 1 731 to recenzje negatywne, co daje ogólną ocenę „Bardzo pozytywna”.
Wykres recenzji
Powyższy wykres ilustruje trend opinii o Bastion na przestrzeni czasu, ukazując dynamiczne zmiany w odbiorze gry przez graczy wraz z wprowadzaniem nowych aktualizacji i funkcji. Ta wizualizacja pomaga zrozumieć odbiór gry i sposób, w jaki ewoluowała.
Najnowsze recenzje Steam
Ta sekcja przedstawia 10 najnowszych recenzji {name} na Steam, prezentując mieszankę doświadczeń i opinii graczy. Każde podsumowanie recenzji zawiera całkowity czas gry oraz liczbę pozytywnych i negatywnych reakcji, wyraźnie ukazując opinie społeczności.
Czas gry:
810 minut
Klasyczne idź przed siebie i zabijaj potwory
pozytywy:
+ grafika
+ muzyka
+ różnorodność broni
+ optymalnie dużo broni
+ ulepszanie postaci w wszelaki sposób
+ możliwość wyboru zakończenia gry
+ Nowa gra +
Nie mam żadnych przeciwwskazań co do tej gry, jedyne co mi się osobiście nie podobało to końcowe wybory. Jednak to nie może zadecydować o ocenie ponieważ każdy ma inne upodobania wobec gier. Tak czy inaczej gra dostaje ode mnie 10/10, jest naprawdę świetna, ale krótka jak na taką cenę więc polecam poczekać na jakieś przeceny, bo 6h za 10,99 to za dużo.
👍 : 5 |
😃 : 0
Pozytywna
Czas gry:
2096 minut
Nie spodziewalem sie tak duzo po tej grze. Graficznie znakomita, grywalnośćbardzo duzą. Żywotność gry przedłużaja New Game Plus oraz Score Attack mode które umożliwiją przejscie gry jeszcze raz ale tym razem ze wsyztkim bronmi oraz upgrademi od poczatku rozgrywki. Polecam wlaczenie 10idoli w kapliczce co by gra byla bardziej wymagajaca.
Podobała mi sie sie scieżka dziwiekowa, znakomicie nadajaca klimat tej grze.
Jak dla mnie jedna z najlepszych gier ubieglego roku, jak rowniez znakomicie wydane pieniadze.
👍 : 4 |
😃 : 0
Pozytywna
Czas gry:
755 minut
Bastion to świetnie poprowadzona i przedstawiona opowieść, która została zrealizowana stylowo. Świetny narrator (zarówno patrząc czysto na voice acting, jak i na sposób opowiadania), stylizowana grafika wraz z nietypowym systemem "tworzenia się" świata na oczach gracza, przyjemne udźwiękowienie czynią to doświadczenie wyjątkowym. Fabuła wciąga, historia świata jak na krótki czas rozgrywki nie wydaje się "odległa", postacie mimo niewielkiej możliwości interakcji stają się bliskie.
Jedynym mankamentem prowadzenia rozgrywki przy pomocy narratora, który komentuje prawie cały czas była możliwość pominięcia dialogów w momentach bardziej intensywnej rozgrywki. Może to być problem związany z nadmiernym skupieniem się nad jednym segmentem, lecz jako gracz, który musi widzieć i słyszeć wszystko - ubolewałem, gdy podczas walki dialogi wlatywały jednym uchem a wylatywały drugim.
Gra zestarzała się dobrze, chociaż sterowanie (a konkretniej celowanie) wydaje się czasem toporne, a modele postaci odstają od jakości otoczenia.
Bastion zapewnił mi dużo frajdy i zachęcił do sprawdzenia w przyszłości pozostałych tytułów Supergiant Games.
👍 : 2 |
😃 : 0
Pozytywna
Czas gry:
509 minut
Bastion - kolorowy, zręcznościowy hack'n'slash z niezłą muzyką i nawet ciekawym wątkiem głównym.
Pisząc "niezła muzyka" mam na myśli przemyślane kompozycje, z momentami, które chwytają za serducho (vide "The Hanging Gardens"). Praktycznie każdy temat jest zbudowany na zasadzie idei, a nie przypadkowego wciskania to białych, to czarnych klawiszy keyboardu.
Wspominając, że Bastion jest kolorowy, w tym jednym słowie zawieram istotę grafiki - jest ona ładna, poukładana, nieprzesadnie fajerwerkowa, ale, jak to stwierdziła moja 3,5-letnia córka, "to w sumie śliczna bajka". I tak jest - ślicznie, ale nie do przesady, kolorowo, ale nie jarmarcznie. Kreska i czytelność bez zarzutu. Trąci to wszystko delikatnie Japonią, ale mnie, zagorzałego przeciwnika "Dużych Kawaii Oczu", nie razi. A to już sukces.
Mając na myśli nawet niezły wątek główny też nie mijam się z prawdą. Jako fan RPG mogłem oczekiwać twistów i zagadek, a spotkałem .... właśnie, co? Całkiem zgrabnie napisaną powiastkę, która nie jest ani tendencyjna, ani też przesadnie ambitna. Ot, do feerii barw, fajnej muzy i szeregu kombinacji broni i unikalnych umiejętności, dołożono taką zawartość, by całe to siepanie miało sens. Ma.
Na samym końcu dokonujemy wyborów, ci bardziej uczuciowi też znajdą dla siebie poletko, tym bardziej, że ta właśnie końcówka została umiejętnie rozegrana.
Minusy? Tabliczka informacyjna wyskakująca na samym dole potrafi zasłonić znienacka wyskakującego moba. Mało broni? Może i tak, ale biorąc pod uwagę fakt, że grę można ukończyć w 7-8 godzin, to i tak zgrubsza lata się z dwoma, góra trzema zestawami.
Ocena? Hmmmm..... 7,5/10.
Jest git, szału nie ma, wstydu tym bardziej.
[b]Zapraszam do śledzenia naszej strony kuratorskiej http://store.steampowered.com/curator/26000157/[/b]
👍 : 8 |
😃 : 2
Pozytywna
Czas gry:
549 minut
10/10
Zachwycacjąca oprawa audio - pierwszorzędny soundtrack w połączeniu z charakterystyczną narracją pozostają bardzo długo w pamięci. Bardzo ładna grafika, ciekawy design poziomów i przeciwników, ścieżki układające się przed tobą w trakcie rozgrywki nie przestają do końca zachwycać. Gameplay można dostosować do oczekiwań - łatwy i niewymagający jeżeli chcesz śledzić historię lub wymagający, zmuszający do wielokrotnego podchodzenia do poziomów, dla graczy o większych wymaganiach. Do tego przepiekna historia. Nie mam kompletnie do czego się przyczepić, gra pierwszego sortu.
👍 : 7 |
😃 : 0
Pozytywna
Czas gry:
401 minut
Bastion to bardzo dobra gra twórców uznanego na całym świecie Hadesa. Jest całkiem wymagający, posiada interesującą fabułę, a sposób narracji jest niecodzienny. Dobrze się bawiłem jak na grę za 10 zł. Mogę polecić z czystym serduszkiem.
👍 : 4 |
😃 : 0
Pozytywna
Czas gry:
659 minut
Piękny styl graficzny, ciekawa, bardzo dobrze opowiedziana fabuła i genialny soundtrack. Jak jeszcze dojdzie do tego jakaś zniżka na Steam, to nie ma się co zastanawiać tylko pakować ją do koszyka.
👍 : 13 |
😃 : 0
Pozytywna
Czas gry:
1202 minut
Świetna gra ♥ Można się w niej zakochać już od samego początku. Grafika jest miła dla oka i tworzy świetną atmosferę, gra wygląda bardzo przyjaźnie i kolorowo, ale można odnaleźć w niej jednocześnie wyzwanie i trochę przejmującej historii ♥ Ścieżka dźwiękowa rzeczywiście potrafi pozytywnie zaskoczyć i umila rozgrywkę, nadając jej odpowiedniego klimatu. Według mnie jednym z ogromnych plusów jest tutaj głos narratora, który jest po prostu idealnie dobrany, a w dodatku potrafi opowiadać historię w sposób poważny jak i zabawny. Nie można się nudzić, bo jeśli nastaje cisza, to najpewniej szykuje się walka - w innych sytuacjach towarzyszy nam głos narratora w tle, opowiadający coraz to nowsze fragmenty historii. Jest tutaj wiele smaczków, tak aby każdy znalazł coś dla siebie. W Arsenale znajduje się sporo broni do wyboru i special skille, które pomogą w rozgrywce... Właśnie, rozgrywka! Jest dynamiczna, wciągająca i można się dobrze bawić podczas potyczek z nieprzyjacielem, choć z drugiej strony gra jest raczej dość łatwa i przewidywalna. Szczerze polecam, osobiście ten tytuł zachwyca mnie każdym swoim szczegółem. Osoby, które wahają się nad kupnem Bastionu, powinny spokojnie porzucić obawy i spróbować tej gry, ponieważ jest naprawdę fajną produkcją, którą warto poznać.
👍 : 10 |
😃 : 0
Pozytywna
Czas gry:
5466 minut
Jak myślicie: byłoby trudniej żyć bez wzroku czy słuchu? Większość odpowie, że bez wzroku, ale okazuje się, że brak słuchu jest większą przeszkodą w życiu, choćby z racji konieczności płynnej komunikacji z innymi. Słuch jest też zmysłem, który jest bardzo istotny przy odbiorze gry Bastion. Sygnifikalna część rozkoszy w tej produkcji jest natury dźwiękowej. Och, oprawa graficzna jest wyborna, acz warstwa dźwiękowa czyni ten tytuł tak wyjątkowym.
Opowieść przedstawia losy Kid'a - może jeszcze dzieciaka, a może już ma ten etap życia za sobą. No dobra, jak na dzieciaka to przeżył swoje zanim nastąpił Kataklizm (Calamity). Świat rozpadł się na kawałki i tylko jakaś tajemnicza moc trzyma go w jakiejś względnej formie, choć raczej na słowo honoru złodzieja. Kid jest jednym z niewielu zwycięzców losu, których Kataklizm nie zniszczył i nie zamienił w posągi z popiołu i pyłu w miejscu gdzie stali, podczas czynności dnia codziennego. Nie wiedzieli nawet co ich trafiło. Wiemy tylko, że musimy dotrzeć do Bastionu, co odbywa się w pierwszych minutach gry. Zmierzamy więc wiedzeni głosem Narratora.
Świat odtwarza się na naszych oczach: ulica pojawia się nam z niebytu na chwilę przed postawieniem stopy, a nieuważny krok poza wytyczone ścieżki może spotkać się z natychmiastowymi i przykrymi konsekwencjami. Potwory pojawiają się na podobnej zasadzie, jakby rzeczywistość miała potrzebę utrudnienia nam zadania odbudowy Bastionu. "Rzeczywistość" - termin o nieostrych i niewyraźnych granicach w przypadku świata gry. Efekt działania Kataklizmu był niewyobrażalny i raczej globalny. Wszystko jest jakby ze snu, tworzone z różnych elementów tego co odczuwaliśmy w świecie jawy, zanim ułożyliśmy się do snu. I ten głos bajarza...
Logan Cunningham ma idealny głos do przedstawiania tej historii. Przedstawiania niemal interaktywnego, bo narracja żywo reaguje na nasze poczynania: triumfy, porażki czy emergencję nowych elementów rzeczywistości. Zrób coś znaczącego, a Narrator adekwatnie to opisze. Z dystansem, ale i ciepłą ironią. Głosem starszego kowboja siedzącego na werandzie i dzielącego się doświadczeniem żywota rozważnie przeżytego z okoliczną dziatwą. Jest też jednym z tych co przetrwali, choć nie tak sprawny fizycznie jak Kid. Jego wiedza pomaga odbudować świat. Ale to moc słowa jest jego głównym atutem. Jego snucie historii jest tym co przyciąga do tej gry. Niby to element tła, ale bez Narratora, to byłaby zwykła gra zręcznościowa z elementami RPG. Śliczna, cudnie brzmiąca gra. Reagujący na nasze działania opowiadający jest wisienką na smakowitym torcie. Wisienką ze sporą ilością bitej śmietany, czekolady, sosu czy co tam lubimy mieć na torcie. Oczywiście, że tort jak lubimy, to zjemy i bez tego, ale będziemy wdzięczniejsi za owe dodatki i to uczyni tort lepszym.
Muzyka w tej grze jest idealna. Zgrywa się płynnie z akcją i brzmi wspaniale nawet słuchana dla samej siebie. Potrafi być szalona - zupełnie jak obłąkany świat w grze. Bywa melancholijna gdy sytuacja jest z gatunku tych smutnych. Jest przy nas i pomaga pompować nam adrenalinę do serca, gdy robi się gorąco. Wspiera wysiłek werbalny narratora. Ale to obustronny układ...
Protagonista początkowo posiada tylko młot, reapeter (coś jak pistolet strzelający seryjnie małymi strzałkami) i łuk, ale z czasem znajdujemy inny oręż do walki wręcz i na dystans. Każda z zabawek może być ulepszona pięciokrotnie na dwa sposoby, w sumie 25 różnych kombinacji dla każdej z nich, a na akcję możemy zabrać dwie. Taszczymy też ze sobą niezniszczalną tarczę, która z odpowiednim timingiem staje się bronią samą w sobie. I umiejętność specjalną: od przywoływania sprzymierzeńców, po specjalne ataki wyposażoną bronią, co kto lubi, co kto potrzebuje. Jako że Kid dzieciakiem chyba już nie jest, to jeszcze dla kurażu wypija przed wyprawą różne fantazyjnie brzmiące specyfiki, które dają mu pewne pasywne właściwości. Rozbudowie podlega też Bastion, nasza baza wypadowa. A gdyby szło nam za łatwo: cóż, bogowie z radością nam utrudnią (nie po to są aby było łatwiej), jeżeli o to poprosimy. Wtedy mamy za to więcej blaszek i szybciej się rozwijamy.
Zanurzmy się więc w świat Bastionu. Podążajmy za głosem Narratora w opowieść o nadziei, przyjaźni, zdradzie i przeszłości. To wygląda i brzmi jak baśń. Pamiętajmy, że baśnie miały wiele mądrości, które pojmujemy dopiero jako dorośli. Dotykały tematyki często dojrzałej. Pozwalały spojrzeć na pewne aspekty doczesności i wieczności z innego punktu widzenia. Skłaniały do refleksji. I taką baśnią jest Bastion. Przekonajcie się sami.
ZALETY:
- Cudowna rysowana grafika
- Klimatyczna ścieżka dźwiękowa
- Możliwość ulepszeń i doboru trunków oraz umiejętności pozwala wybrać idealny styl gry dla nas
- Znakomita fabuła
- Bywa wymagająca
WADY:
- Chciałoby się aby była dłuższa
Osoby, które grałyby w tę grę:
- Ezop
- Piotruś Pan
- Pippi Langstrumpf
Osoby, które nie grałyby w tę grę:
- Archimedes
- Isaac Newton
- Konfucjusz
Więcej moich recenzji na wartym obserwowania kuratorze [url=https://steamcommunity.com/groups/rec100cheevo] Recenzje na 100%... osiągnięć [/url].
👍 : 65 |
😃 : 9
Pozytywna
Czas gry:
934 minut
[h1] Wciągający slashero-shooter z rewelacyjną narracją, klimatem i muzyką [/h1]
Budzimy się jako "the Kid" i pierwsze co słyszymy to genialny głos narratora, który prowadzi nas przez całą grę. Nastąpił kataklizm, więc świat rozsypał się. Dzieciak znajduje swój młot i sybkostrzelną kuszę, pokonuje pierwsze pędraki i trafia do Bastionu. Jego celem jest odnalezienie wszystkich fragmentów Bastionu i odwrócenie działań kataklizmu.
Fabuła nie jest najmocniejszą stroną, ale trzyma poziom i nie psuje całości.
Głownym motorem napędowym jest klimat i atmosfera. Jest coś w tej grze, co przykuwa przed ekran. Wszelkie nazwy przeciwników, broni, trunków są bardzo nietypowe i klimatyczne np. (spolszczona wersja) Rogagator, Pędrak, Złomowy muszkiet, Wielorybie ale (Whale Ale).
Świetna ścieżka dźwiękowa potęgująca klimat.
Do tego gra posiadą bardzo piękną rysowaną grafikę.
Rozgrywka polega na cięciu, dźganiu, miażdżeniu, strzelaniu, paleniu czy bombardowaniu za pomocą 4 broni białych: maczety, młotu, włoczni, taranu i 8 dystansowych m.in. łuku, śrutówki, szybkostrzelnej kuszy, dwóch rewolwerów, sztrzelbu, moździeżu czu wyrzutni rakiet. Jednocześnie można mieć 2 bronie i jedną specjalną umiejętność. Na każdą broń przypada po 2 zdolności. Każda z tych broni jest utrzymana w nietypowym klimacie produkcji. Posiadając odpowiedni przedmiot i liczbę fragmentów - lokalną walutę można ulepszyć broń, każda broń ma 6 kolumn ulepszeń, w której są 2 ulepszenia, więc trzeba wybrać czy tworzy się broń bardziej szybkostrzelną czy zadającą więcej obrażeń,
Zabijając przeciwników dostajemy punkty doświadczenia, a z każdym poziomem doświadczenia odblokuwujemy dodatkowe miejsce na trunek.
W Bastionie dzieciak spotyka narratora, a także buduje budynki za pomocą rdzeni, które potem ulepsza za odnalezione okruchy. Budynków jest 6: arsenał, gdzie wymieniamy broń, destylarnia, w której pijemy trunki dające nam pasywne zdolności, warsztat, w którym ulepszamy nasze bronie, kaplica służąca do przywoływania bóstw, które zwiększają poziom trudności i zwiększają nam ilości zdobytego doświadzczenia i fragmentów, pomnik nagradzający gracza fragmentami za wykonywanie oreślonych czynności i biuro rzeczy znalezionych, gdzie kupujemy przedmioty potrzebne do ulepszeń, trunki oraz specjalne zdolności.
Podczas gry spotkamych 3 postacii niezależne, z którymi w Bastionie możemy porozmawiać na temat zebranych znajdziek.
Większych wad gra nie posiada. Chciało by się więcej niż 10 godzin kampanii, ale jest tryb nowej gry plus i zdobywania punktów.
Plusy:
[list]Klimat[/list]
[list]Nazwy broni, przeciwników, trunków[/list]
[list]Narracja[/list]
[list]Muzyka[/list]
[list]Oprawa wizualna[/list]
[list]Gameplay[/list]
[list]Bronie[/list]
[list]Elementy RPG[/list]
[list]Ma to "coś"[/list]
Minusy:
[list]Chce się więcej[/list]
[list]Brak wyrazistych postacii, oprócz narratora[/list]
-9/10
👍 : 18 |
😃 : 0
Pozytywna