Hell Architect
Wykresy
301 😀     131 😒
66,51%

Ocena

Porównaj Hell Architect z innymi grami
$24.99

Recenzje Hell Architect

Hell Architect to gra o budowaniu i zarządzaniu własnym piekłem. Wcielasz się w rolę zarządcy piekła i masz za zadanie rozwijać podziemia w sposób, który sprawiłby, że sam Lucyfer spadłby z krzesła.
Identyfikator aplikacji1063980
Typ aplikacjiGAME
Deweloperzy
Wydawcy Leonardo Interactive
Kategorie Single-player, Osiągnięcia Steam
Gatunki Niezależne, Strategie, Symulacje
Data premiery18 Sier, 2021
Platformy Windows, Mac
Obsługiwane języki French, Italian, German, Spanish - Spain, Simplified Chinese, Japanese, Russian, English, Korean, Turkish, Polish
Treści z ograniczeniami wiekowymi
Ta zawartość jest przeznaczona wyłącznie dla dojrzałych odbiorców.

Hell Architect
432 Łączna liczba recenzji
301 Pozytywne recenzje
131 Negatywne recenzje
Mieszana Ocena

Hell Architect otrzymał łącznie 432 recenzji, z czego 301 to recenzje pozytywne, a 131 to recenzje negatywne, co daje ogólną ocenę „Mieszana”.

Wykres recenzji


Powyższy wykres ilustruje trend opinii o Hell Architect na przestrzeni czasu, ukazując dynamiczne zmiany w odbiorze gry przez graczy wraz z wprowadzaniem nowych aktualizacji i funkcji. Ta wizualizacja pomaga zrozumieć odbiór gry i sposób, w jaki ewoluowała.


Najnowsze recenzje Steam

Ta sekcja przedstawia 10 najnowszych recenzji {name} na Steam, prezentując mieszankę doświadczeń i opinii graczy. Każde podsumowanie recenzji zawiera całkowity czas gry oraz liczbę pozytywnych i negatywnych reakcji, wyraźnie ukazując opinie społeczności.

Czas gry: 111 minut
Jak na pierwszą grę nawet spoko. Trochę za dużo zarządzania tym wszystkim, po pewnym czasie robi się to męczące. Czekam na jakieś fajne DLC.
👍 : 1 | 😃 : 0
Pozytywna
Czas gry: 1196 minut
Spoko gra ale przyda sie troche upgradow bo szybko sie nudzi
👍 : 0 | 😃 : 0
Pozytywna
Czas gry: 1801 minut
Teraz i ty możesz mieć swoją własną podziemną kolonię satanistycznych nudystów o masochistycznych tendencjach!
👍 : 0 | 😃 : 0
Pozytywna
Czas gry: 409 minut
Dość relaksująca gra. Kapitalny pomysł, urokliwa na swój sposób oprawa graficzna, a do tego niewybredne żarty.
👍 : 3 | 😃 : 0
Pozytywna
Czas gry: 422 minut
Fajna zabawa, szybko leci czas grając, dobry instruktaż. Denerwujące jest to, iż trzeba oglądać co trochę naszych grzeszników bo spadają im potrzeby( żywność, woda itp.). Nie wiem czy ja coś pominąłem, ale straszni wkurzające jest gdy trzeba "zaprowadzić" grzesznika aby pospał, pożywił się itp. czasem sami idą ale nie zawsze i to jest denerwujące. Można oczywiście stopować i patrzeć na ich staty ale to czasochłonne. Gra warta zakupu zwłaszcza, że cena jest niska, a jest sporo rozrywki.
👍 : 7 | 😃 : 0
Pozytywna
Czas gry: 1815 minut
czadowa gra. bawiłem sie swietnie drecząc grzeszników. czekam na więcej piekielnego kontentu. chociaż gra ma kilka błedów które irytują.
👍 : 5 | 😃 : 0
Pozytywna
Czas gry: 450 minut
Super game. Interesting graphic design, mechanics, logical part and possibilities attracted me for many hours. Now I am competing with my 10-year-old son for a computer :-)
👍 : 0 | 😃 : 0
Pozytywna
Czas gry: 1825 minut
Jeśli mam oceniać grę jako produkt już gotowy to leci łapka w dół. To jest zdecydowanie beta ponieważ ma problem z balansem, kilka technik jest nieprzemyślanych i ma kilka bugów z czego raz udało mi się zepsuć rozgrywkę i zmuszony byłem rozpocząć scenariusz od nowa, ale od początku. Gra jest stylizowana na cukierkowatość, jednym to się będzie podobać, innym nie. Ja osobiście wolałbym bardziej dorosły humor i wizualizację i przyznam, że jeśli twórcy wydali by osobne, płatne PEGI_18 DLC to bym je w ciemno kupił. Szczerze to nie wiem kto jest targetem tej gry, czy dorośli, czy dzieciaki. Gra jest wewnętrznie sprzeczna. Mamy więc Złych NPC tylko dlatego, że są Źli. Niby to piekło, więc tak właśnie powinno być, ale to jest rodzaj zła na poziomie kradnięcia gum balonowych z automatów, dorysowywania wąsów na plakatach wyborczych czy mówienia brzydkich słów ale tak cicho aby broń boże nikt tego nie usłyszał. No i jest dowcip o kupie -.- Gra oferuje 5 albo 6 scenariuszy typu przejść i zapomnieć. Ostatni scenariusz jest nie tyle trudny co irytujący i frustrujący, a nie są to emocje, jakie chciałbym doświadczać grając. Rozpoczynasz z 4 grzesznikami, którzy wychodzą z bramy co 10 minut kolejny, a konkretnie co 10 minut i 6 sekund co wygląda na niedopatrzenie. Jeśli chcesz zdobyć esencję, którą zdobywa się za zabijanie grzeszników zależną od poziomu zaspokojenia potrzeb to najlepiej ubijać ich zaraz po wyjściu z bramy, kiedy mają wszystkiego na full. Rozkazywanie swoim podwładnym to droga przez mękę. Niby możesz ich chwycić i kazać gdzieś iść ale w praktyce jeszcze nie odkryłem jak to się skutecznie robi, po prostu czasem to się udaje a czasem nie. Zwłaszcza, że na późniejszym etapie masz dostęp do herosów, którzy dają określone buffy ale tylko w zasięgu swojej aury, porażka. Jednym z herosów jest pierwsza grzesznica, czyli sama Ewa, która musi zbierać jabłka randomowo pojawiające się na mapie. Tylko dwa razy spróbowałem kazać jej iść zebrać jakieś jabłko, na więcej nie miałem siły bo rozkazywanie jej zrobić coś jest równie przyjemne co jedzenie szkła. I taki mały tip, jabłka pojawiają się dosłownie w randomowych miejscach, nawet wysoko ponad ziemią, więc jak zawalisz każdą wolną przestrzeń drabinami i zostawisz wolne miejsce na drodze po której Ewa musi przejść to będą pojawiać się jej prosto przed ryjem. Budowanie jest czymś co trzeba dopracować. Masz do zaspokojenia potrzeby swoich grzeszników (jedzenie, sen, sranie, picie) w związku z czym trzeba stawiać budynki zaspokajające daną potrzebę. Swoją drogą oni wszyscy są przecież martwi więc po co zaspokajać ich potrzeby? Standardowo masz drzewko rozwoju w którym wymyślasz nowe tortury i budynki. I tu jest coś czego nie rozumiem bo z każdym poziomem (np. jeśli chodzi o sen) możesz tworzyć coraz wygodniejsze, bardziej komfortowe łóżka! Serio? My nadal mówimy o kręgach piekielnych, gdzie ludzie mają cierpieć? Chyba powinno być właśnie odwrotnie, na najgorszym poziomie wszyscy dostają najwygodniejsze łóżka, najlepsze jedzenie i najczystszą wodę a z czasem jest coraz gorzej i gorzej (w sensie dla nas lepiej, dla grzeszników gorzej) i na najwyższym poziomie łóżka widziałbym właśnie najgorsze wyro z tłuczonym szkłem w poszewkach, szczurami, które żywcem wyrywają kawałki mięsa podczas snu no i obok łóżka dostajemy teściową, która podczas naszego snu uczy się grać widelcem na tablicy. Takie rozwiązanie było by i śmieszne i pasowało by klimatycznie do tematyki gry. Oto mamy piekło gdzie najsmaczniejsze jedzenie jest czymś obrzydliwym a bardzo wygodne krzesła są czymś odrażającym. Za dużo już w tej recenzji moich literek. Słyszałem, że twórcy czytają komentarze, więc na koniec streszczę tylko bugi. Nie można wybrać postaci, jeśli jest ona w jakimś budynku (trzeba grzecznie poczekać aż wyjdzie), system kolejkowania zadań byłby wskazany. System SAVE/LOAD jest zepsuty, gra źle interpretuje cele gry. W jednej misji, gdzie musiałem zebrać 6 kwiatów zebrałem 4, zapisałem grę a po wczytaniu znów musiałem zebrać ich 6 przy czym co logiczne na planszy zostały już tylko dwa. W tym też scenariuszu na pewnym etapie można też zacząć kopać w granicznej skale, przy czym oczywiście nie da się jej przekopać, bo jest graniczna, więc każdy z grzeszników zamiera w miejscu dopóki nie zginie. Na razie tyle.
👍 : 0 | 😃 : 0
Negatywna
Czas gry: 344 minut
I played architect mode - the game looks great and it's fun, unfortunately there's not much to do :( The idea is great - now we just need more toys or works to out hellish guests;)
👍 : 2 | 😃 : 0
Pozytywna
Czas gry: 1269 minut
Grałam w betę i teraz zagrałam w końcu w pełną wersję. Obserwowałam, jak gra się rozwija i przyznam, że to co finalnie zastałam, trochę mnie zawiodło. Po dłuższej rozgrywce dochodzę do wniosku, że niestety gra ma za dużo minusów, żeby mogła ją podzielić. Po pierwsze, gra jest podzielona na trzy tryby. Tutorial, scenariusze i architekt. Tutorial jest zrozumiały, scenariusze to krótkie misje fabularyzowane i architekt, który jest trybem dowolnym, a przynajmniej tyle wiem na ten moment. Miałam nadzieję, że scenariusze będą takim trybem kariery, gdzie przechodzisz przez zadania i rozwijasz swoje piekło. Niestety tak to nie działa, bo każdy scenariusz oznacza dosłownie rozpoczęcie od zera. O ile rozwijanie piekła nie jest jakoś trudne, to zajmuje trochę czasu nim dojdziecie do stabilnego piekła i bywa po prostu upierdliwe, kiedy robicie to co każdą misję! Nie da się też za bardzo przeskoczyć tego kroku, bo inaczej pracownicy umierają. Fabuła jest w porządku, scenariusze zróżnicowane i fajnie się je przechodzi. Po drugie, dziwne rozwiązania. Po pierwsze, poruszanie kamery działa na wsad lub myszką. Jeśli odsuniecie kamerę, to prędkość przemieszczania pozostaje powolna, czyli odsunięcie kamery nie przyśpieszy rozglądania się. Prędkość kamery powinna być zależna od zoomu, a nie jest. Druga sprawa, to gra zamyka myszkę w swoim okienku i nie widzę ustawień, żeby to wyłączyć. Jeśli ktoś ma dwa ekrany, to jest to po prostu wkurwiające. Inny problem występujący w scenariuszach: kiedy zaczynacie grać, to macie dwa sposoby na zdobycie jedzenia: Farma mięsa, kuchnia polowa i koryto oraz mięso + grzyby, grill i sklepik. Maszyny z obu sposobów możecie sobie stawiać w scenariuszach od początku gry bez problemu. No. Chyba, że kupiliście właśnie stację badań, która BLOKUJE zakup tych maszyn. Jeśli chcecie go kupić, to nagle musicie je odkryć w stacji badań, co jest po prostu cholernie słabe, bo w takim przypadku maszyna do odkryć wcale nie odkrywa nowych maszyn tylko blokuje chwilowo, te, które są od początku dostępne. Co ciekawe, problem występuje tylko w pierwszych scenariuszach, potem już od razu trzeba postawić stację do badań. Moim zdaniem gracz powinien odkryć stację do badań i mieć te obiekty zablokowane, skoro musi dokonywać odkryć. Inne dziwne rozwiązanie: Możecie nadawać zadaniom priorytet. Fajnie. Problem tylko taki, że zamiast wyznaczyć numer jaki chcę nadać i przesunąć (jak ma to miejsce w Oxygen not Included), to muszę klikać po 2137 razy. Każdą kostkę mogę kliknąć lewym przyciskiem, żeby zwiększyć priorytet, a prawym, żeby zmniejszyć. To jest git, jeśli chodzi o jeden klocek, ale jak chcę na przykład zmusić je do wyczyszczenia tego konkretnego fragmentu mapy teraz, to powodzenia. Grzesznicy lubią zgłaszać problem z dojściem do obiektu, podczas kopania, gdy bardzo często wpadają w jakiś dołek, z którego zaraz się wykopią. Skutkuje to SPAMEM powiadomień, przez co je ignoruję, a potem tracę pracowników, bo jeden geniusz rzeczywiście się zablokował. Ich inteligencja nie jest jakaś kosmiczna, bo tutaj moim zażaleniem jest, że potrafią marudzić na brak jedzenia, podczas, gdy przy kuchence nikt nie stoi, a stos jedzenia w statystykach widnieje. Jeśli zapomnę kogoś przydzielić do gotowania to umrą z głodu przez własną głupotę. Też łatwiej byłoby przydzielać ich do zadań, gdyby można było wybrać z listy kogo chcę do danego zadania, bo w podstawowej wersji nie da się tego zrobić bez przeciągania ludka. Klikając w okienko, gra wybiera sobie sama, ale przez to nie da się prawie wygodnie przydzielać grzeszników z dobrymi bonusami do zadania. Wiem, że jest stół od tego później, ale zanim go odblokuję to mija z 300 lat, więc w pierwszej fazie te bonusy są praktycznie nieużywalne wygodnie, a i w końcowej też to nie ma sensu, bo zaraz resetujecie piekło, więc i tak się to nie przyda. Po trzecie, optymalizacja to też gigantyczny temat, bo po jakimś czasie, kiedy zaczynacie pracować, to grę zacina. Mam 17 grzeszników i co 2 sekundy jest ścina na 1. Nie ma limitu kolejkowania zadań, a podejrzewam, że problem jest właśnie tutaj, bo kiedy tylko zejdą z roboty, to jest już git. Wprowadzić limit lub rozwiązać ten problem, bo spotykam go często. To są drobne problemy, które mogę tak o wytknąć, ale niestety gorzej jest już kiedy gra robi się TRUDNA. Najlepszym przykładem tego jest ostatni scenariusz Battle Royale, który nakazuje nam (w skrócie) zebraniu koło 35k w określonym czasie. W takich sytuacjach niestety wychodzi, jak bardzo niejasne są informacje dawane nam przez grę. Jak mówiłam, w grze można odkrywać nowe obiekty do budowania. Część z nich ma dość jasne zasady działania i potrzeby, ale w przypadku maszyn do tortur cholernie ciężkie jest dowiedzenie się co wpływa na co i dlaczego. W efekcie trzeba zbudować szybko stabilne, efektywne piekiełko, co jest praktycznie niemożliwe na początku, bez zdobycia odpowiedniej wiedzy. Wszystko niestety dzieje się niezwykle powoli. Ciągle musicie kopać, bo inaczej brakuje zasobów nawet na jedzenie. Trzeba produkować cierpienie, bo na tym polega cel oraz trzeba budować kolejne budowle oraz zbierać do nich surowce, aby korzystać z bardziej zaawansowanych technologii. W efekcie miotasz się miedzy każdym poszczególnym zadaniem, z ciągle utykającymi grzesznikami, zmniejszającą się mapą oraz żenującymi liczbami produkowanymi przez maszyny tortur. Maszyny ogółem powinny mieć WIĘCEJ informacji w menu budowania, bo obecnie jedynie co się widzi, to że koszt rośnie z każdą kolejną machiną, gdzie dopiero po wybudowaniu można dowiedzieć się szczegółów o jej działaniu i tym, czy się nadaje do Twojego piekła. Ostatni poziom straszliwie mnie zirytował, bo chciałam rzeczywiście przejść chociaż te scenariusze. Ogółem, gra nie jest zła, ale dziwne rozwiązania, brak informacji, nagły skok poziomu trudności, gdzie poprzednie poziomy były banalne sprawił, że czara goryczy się przelała. Nie podoba mi się, że po dłuższym czasie nie widzę naprawy błędów/problemów, które zaobserwowano i zgłoszono. Nie podoba mi się nierówny poziom trudności oraz niektóre rozwiązania, które tak wymyślono. Zawiodłam się.
👍 : 3 | 😃 : 0
Negatywna
Przesyłanie plików