Recenzje Contradiction: Spot The Liar

This studio knows how to do it ! 10/10

A unique game / experience, really. Definitelly worth playing. Only for those knowing English at least well.

Świetna gra! Bardzo udany powrót do FMV, trzymam kciuki za twórców i liczę na sequel :)

It starts off a bit off, but the longer I played, the more I felt engaged in solving the case. Good detective game!

Śmierć Kate Vine wygląda jak kolejna sprawa do akt z działu "samobójstwo" - tragiczna choć prosta historia, młoda dziewczyna z różnego rodzaju problemami wskoczyła pewnej ponurej nocy do jeziora. A może wpadła? A może w tym wpadnięciu ktoś jej pomógł? Inspektor Jenks ma jeden dzień, by rozstrzygnąć, czy utonięcie Kate było czymś więcej niż wypadkiem. A miejscowi nie mają specjalnej ochoty na dzielenie się sekrecikami... Co jest HOT: + fajny klimacik zamkniętej społeczności małego miasteczka; + gra aktorska głównego bohatera to jest czyste złoto; + niektóre sceny i maniery aktorskie są tak cudaczne, że nie można przestać patrzeć. A co NOT: - gra jest prosta, może nawet za prosta - osiągnięcia wpadają bez problemu, a sporo gameplayu schodzi nie tyle na główkowaniu, co bezsensownym łażeniu i otrzymywaniu informacji typu "nie, nic mi to nie mówi"; - no właśnie, postacie lubią odpowiadać "nie wiem" we wszystkich wariantach i smakach - szkoda, bo większa ilość zeznań mogłaby zagmatwać tropy i podnieść tym samym poziom trudności; - jakkolwiek widoczki są ładne, NIC się wśród nich nie dzieje - niektóre lokacje istnieją tylko jako tło dla odegrania jednej sceny bądź podniesienia jednego przedmiotu i nigdy nic się w nich więcej nie wydarza; - przez brzydki bug można utknąć na ekranie rozmów - w pewnym momence trzeba się przerzucić ze sterowania myszką na klawiaturę, bo przy korzystaniu z tego pierwszego błąd zdarza się nagminnie. "Contradiction - Spot The Liar!" w kategorii gier z przesłuchaniami łapie się co najwyżej na ocenę "okej". Jednak siłą tej gry jest jej urok: niedorzecznie przesadzona gra aktorska, dziwne dialogi, sceny, po których zobaczeniu człowiek się śmieje i pyta, co to miało być (twórcy twierdzą, że to celowo, a ja im wierzę). Na klimat składa się też niski budżet produkcji, który wymusił takie a nie inne rozwiązania. Końcem końców, CStL w ten czy inny sposób dostarcza sporo rozrywki, a tego przecież szukamy w grach komputerowych. Czekam na kolejną część.